poniedziałek, 29 grudnia 2008
sobota, 20 grudnia 2008
od switu do zmierzchu
postanowlismy z tedem pokazac jak pieknie jest w bangkoku i poprowadzic czytelnikow przez swiat ulicznych rozkoszy...
na sniadanie patyczki i sticky rice maczany w ostrym maczadle
na drugie sniadanie cos pomiedzy nalesnikiem a ciastem francuskim polane slodkim skondensowanym mlekiem - mala rzecz a cieszy po drodze kolejna przekaska, tym razem w hinduskiej dzielnicy. takie male falafele. znow na ostro.
a po ostrym przydaloby sie cos slodkiego. najlepsza slodycz w calym bangkoku z nieodzownym portretem krola w tle.'a moze by tak owoc? spytal tedo. nasze azjatyckie odkrycie - jackfruit.no i jeszcze cos na przekaske - tym razem kokosowe kuleczki.a jak kuleczki, to moze jeszcze troche wody...'dawaj wontona zlodzieju!' krzyczy tedo. najlepsze hongkong style noodles spotkalismy w bangkoku. oczywiscie w chinatown... na chama jak to tedo, ale wazne, ze skutecznie.
'a lody nam jeszcze wejda?'
'no chyba, spaslaku'
'to ja chce te o smaku liczi'
na sniadanie patyczki i sticky rice maczany w ostrym maczadle
na drugie sniadanie cos pomiedzy nalesnikiem a ciastem francuskim polane slodkim skondensowanym mlekiem - mala rzecz a cieszy po drodze kolejna przekaska, tym razem w hinduskiej dzielnicy. takie male falafele. znow na ostro.
a po ostrym przydaloby sie cos slodkiego. najlepsza slodycz w calym bangkoku z nieodzownym portretem krola w tle.'a moze by tak owoc? spytal tedo. nasze azjatyckie odkrycie - jackfruit.no i jeszcze cos na przekaske - tym razem kokosowe kuleczki.a jak kuleczki, to moze jeszcze troche wody...'dawaj wontona zlodzieju!' krzyczy tedo. najlepsze hongkong style noodles spotkalismy w bangkoku. oczywiscie w chinatown... na chama jak to tedo, ale wazne, ze skutecznie.
'a lody nam jeszcze wejda?'
'no chyba, spaslaku'
'to ja chce te o smaku liczi'
wtorek, 16 grudnia 2008
niedziela, 14 grudnia 2008
swieta ida jakby ktos nie wiedzial...
Subskrybuj:
Posty (Atom)